Ta strona używa plików cookies.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies?
AKCEPTUJĘ

Wycieczka edukacyjna na Muranów

„Jak słyszałem po wojnie, że jeden świat się skończył i zaczyna nowy,

to nie wierzyłem i dalej nie wierzę.

Przeszłości nie da się pogrzebać,

wszystko ma swoje dalsze ciągi.”

Jerzy Ficowski

 

Na odkrywanie śladów „nieistniejącego miasta” uczniowie wybrali się w piątek, 24 maja 2019 roku. Przewodnikiem naszej grupy był Pan Krzysztof Gajda, historyk i varsavianista.

Muranów. Niegdyś tętniący życiem, wielokulturowy.  Decyzją okupanta w 1940 roku włączony do obszaru getta. Po upadku powstania żydowskiego w 1943 roku, po całkowitym wyburzeniu domów, ulic, budynków i świątyń, został niemal całkowicie zrównany z ziemią…

To tu, na gruzach i z gruzów, powstała nowa, powojenna część Warszawy. W swoim zamierzeniu socrealistyczna, w żaden sposób nie nawiązująca do przedwojennej architektury. Nowe miasto-pomnik, według koncepcji architekta, Bohdana Lacherta. Usytuowane na pagórkach i wzniesieniach ruin. Wybudowane także i z wykorzystaniem bloczków z gruzobetonu, pozyskanego ze zburzonych budowli.

Powstałe jak feniks z popiołów osiedle jest świadkiem historii. Pamięta Powstanie Listopadowe, Synagogę, Kercelak, Gęsiówkę, czasy okupacji, getto z lat 1940 – 1943, akcję Szarych Szeregów, piękno przyrody i spokojne spacery w Ogrodzie Krasińskich. I czasem, jak wielu współczesnych, podziwia inżynierów, którzy potrafili aż o 21 metrów przesunąć Kościół Narodzenia NMP, podczas budowy Trasy W-Z. Dzisiejsza aleja Solidarności została poszerzona, kościół ocalał, zabrakło tylko miejsca dla  przylegającego od zachodu do świątyni skrzydła klasztornego. A to właśnie tutaj przed Powstaniem Listopadowym, po likwidacji klasztoru, było więzienie. Przebywał  w nim m.in. oficer polski, patriota, Walerian Łukasiński.

Nasza wycieczka trwała nie krótko. Uczniowie zobaczyli wiele, ale możemy powiedzieć, że warto tu wracać. Poznawać. Doświadczać historii.

(…) mocno stoi Muranów na pochówku pamięci

(…)
Było nie było jest jak jest

chciałbym tylko milczeć
a milcząc kłamię

chciałbym tylko iść
a idąc depczę

Jerzy Ficowski

 

Dziękujemy Panu Krzysztofowi za przekazywanie naszym uczniom wiedzy i klimatu przeszłości.

Marzena Gołębiowska